Skip to main content

Podsumowanie 2019 roku

Autor: 6 stycznia, 2020Aktualności

Rok 2019 był dla nas rokiem pełnym wyzwań, podczas którego wiele się działo. Kończymy go jednak z szerokimi uśmiechami i dumni ze wszystkiego, co udało nam się osiągnąć.

Początek roku

W styczniu zaczęliśmy uzupełniać naszą kolekcję dydaktyczną, aby nasze zajęcia były jeszcze ciekawsze. Również w styczniu Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego uruchomił swoją nową stronę internetową, na której znalazły się, między innymi, informacje o stanowisku w Wólce Prusinowskiej.

Wiosna

W marcu ruszyliśmy na Mazury, gdzie rozpoczęliśmy projekt „Jestem stąd” realizowany w ramach dofinansowania z Fundacji PZU. Dzięki uprzejmości Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Pegaz” w Pieckach, który współpracował z nami przy tym działaniu, udało nam się przeprowadzić szereg wywiadów z mieszkańcami gminy Piecki.

Kiedy nadszedł kwiecień i ziemia odmarzła, przyszedł czas, żeby ruszyć w teren. Pojechaliśmy więc na pierwsze w tym roku badania powierzchniowe, które okazały się sukcesem! Udało nam się odnaleźć cmentarzysko w Starych Kiełbonkach, użytkowane przez ludność kultury bogaczewskiej, znane pod archiwalną nazwą Alt-Kelbonken I. Znalezione przez nas zabytki datowane są na II-III wiek n.e.

W maju działo się nieco więcej. 11 maja w Warszawie odbył się XXIII Piknik Naukowy Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik, na którym i my byliśmy. Hasłem przewodnim były maszyny. Przędliśmy więc nici na kołowrotku, robiliśmy dziury średniowiecznymi wiertarkami, mieliliśmy mąkę na żarnach, krzesaliśmy ogień dawnymi krzesiwami i trochę bardziej współcześnie, szukaliśmy skarbów za pomocą wykrywaczy metali.

Dwa dni później, bo już 13 maja, Czwórka Polskie Radio wyemitowało audycję o naszych badaniach w Wólce Prusinowskiej. Nie mieliśmy niestety zbyt dużo czasu, żeby nacieszyć się tą chwilą sławy, bo zaraz ruszyliśmy na kolejne, tym razem mrożące krew w żyłach powierzchniówki. Pamiętacie co się wtedy wydarzyło? My chyba nigdy nie zapomnimy. Panzerfaust, policja, saperzy. To były pamiętne chwile, jednak dały nam też do myślenia. Skoro my się natknęliśmy na niewybuch w lesie (a przecież nas nic złego nie spotka – myśli sobie każdy człowiek), to każdy może!  Z całego serca radzimy i prosimy – zawiadomcie zawsze odpowiednie służby!

Na Mazury wróciliśmy już 18 maja, na Noc Muzeów. W Muzeum Regionalnym imienia Walentyny Dermackiej z Sapiehów w Pieckach pokazywaliśmy czym różni się Perun od Pioruna.

23 maja byliśmy dla odmiany na zamku w Olsztynie, gdzie w Muzeum Warmii i Mazur wygłaszaliśmy referat „Nowości z przeszłości, czyli o poszukiwaniach, wykopaliskach i edukacji na Ziemi Mrągowskiej”.

W czerwcu także nie narzekaliśmy na brak zajęć. 9 czerwca uczestniczyliśmy w otwarciu ogródka w Magii Polski Wschodniej w Warszawie, gdzie przeprowadziliśmy warsztaty archeologiczne dla dzieci i ich rodziców. Świętowaliśmy też pięćdziesięciolecie przedszkola nr 87 w Warszawie i odwiedziliśmy „Huśtawkę Anioła” w Bobrowcu – wszędzie niosąc kaganek archeologii.
W czerwcu w Warszawie odbył się Piknik Średniowieczny „Kiedy Bródno było Grodem”, gdzie również byliśmy.
Nie można też zapomnieć, że w czerwcu przypada Noc Kupały! Jako fani tradycji i zwyczajów słowiańskich spędziliśmy dzień hasając po łące i plotąc wianki, żeby spełnić nasz prasłowiański obowiązek i sprawdzić, która z nas pójdzie za mąż. Okazało się, że wianki mają swój własny zwyczaj – utykanie w przybrzeżnych zaroślach. Choć więc bardzo chciałyśmy, nie wiemy której zamążpójście jest pisane.

Lato

W końcu nadszedł lipiec, miesiąc, na który czekamy przez cały rok. Wraz z początkiem lipca rozpoczęliśmy wykopaliska w Wólce Prusinowskiej. Trzy tygodnie na stanowisku, z każdym dniem odkrywając kolejne metry. Na naszej stronie możecie przeczytać podsumowanie sezonu badań. Musimy tutaj jednak wspomnieć o zapince pięciopalczastej typu Wólka Prusinowska (!), fragmentach zdobionego grzebienia kościanego, o przęśliku w kształcie naczynia, o niesamowitym pucharku na pustej nóżce, o fragmentach urny okienkowej i nienaruszonym pochówku. Jesteśmy z nich bardzo dumni.
W trakcie tego sezonu nie zajmowaliśmy się tylko wykopaliskami. Tydzień spędzaliśmy na stanowisku, weekendy natomiast rozdzielaliśmy pomiędzy wykop a wydarzenia dodatkowe. 6 lipca byliśmy na Festiwalu Ceramiki w Pieckach, gdzie razem z odwiedzającymi sklejaliśmy potłuczone fragmenty naczyń, tworząc z nich całe garnki.
13 lipca odbył się nasz największy projekt, Dzień Nauki Kalejdoskop, będący imprezą towarzyszącą do corocznego Powrotu Juranda do Spychowa, organizowanego przez lokalnie działające Stowarzyszenie „Przyjazne Spychowo”. Przygotowaliśmy 19 stanowisk edukacyjnych, gdzie każdy chętny mógł zobaczyć nasze zabytki i rekonstrukcje zabytków znanych z Mazur, a także poznać tajniki m.in. geologii, fizyki i chemii, daktyloskopii. Projekt współfinansowany został ze środków Fundacji PZU.
19 lipca, czyli już tydzień po Kalejdoskopie, otworzyliśmy wystawę „Bałtowie nieznana historia mazurskiej ziemi” w Mazurskim Parku Krajobrazowym w Krutyni. Wystawiliśmy zabytki i rekonstrukcje, zarówno nasze własne, jak i wypożyczone z Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie oraz Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.
20 lipca pojechaliśmy do Szkoły Podstawowej w Nawiadach, gdzie urządziliśmy Turniej Gier Dawnych. Tego dnia każdy mógł spróbować swoich sił w przeciąganiu liny oraz w historycznych grach planszowych, w które grali nasi przodkowie.
Kolejnego dnia, 21 lipca otworzyliśmy następną wystawę, tym razem w Pieckach. Wywiady przeprowadzane w marcu z mieszkańcami gminy Piecki przekształciły się w tablice i plakaty, na których można było przeczytać fragmenty wypowiedzi oraz zobaczyć zdjęcia nawiązujące do opowieści naszych rozmówców. Jesteśmy bardzo wdzięczni za całą pomoc, jaką uzyskaliśmy. Dzięki tym ludziom wystawa „Piecki – jestem stąd” miała rację bytu.

Zachęcamy do zapoznania się z podsumowaniem wszystkich akcji edukacyjnych na Mazurach w 2019 roku.

W sierpniu odwiedziliśmy nasze zaprzyjaźnione stanowisko w Czerwonym Dworze, gdzie większość z nas zaczynała i gdzie zrodził się pomysł przeprowadzenia własnych wykopalisk.

We wrześniu byliśmy na Festiwalu Niezapominajki w Kamionce koło Nidzicy, gdzie zorganizowaliśmy prawdziwie interdyscyplinarne stanowisko naukowe, w październiku zaś ruszyliśmy na kolejne powierzchniówki.

Jesień

W listopadzie przeprowadziliśmy ostatni etap projektu współfinansowanego ze środków PZU, a mianowicie zajęcia Tropem Niepodległości. W pięciu szkołach w gminie Piecki i Świętajno przeprowadziliśmy warsztaty dla dzieci, które miały im przybliżyć termin niepodległości, pokazać jak wyglądała Polska pod zaborami, kiedy i jak odzyskała niepodległość. Temat trudny, jednak dzięki grze wykorzystującej elementy pokoju zagadek okazał się być bardzo przystępny.

Również w listopadzie byliśmy w Mikołajkach, gdzie Instytut Badawczy organizował Festiwal Nauki, w którym i my wzięliśmy udział.

W grudniu razem z Instytutem Archeologii świętowaliśmy stulecie archeologii. Wzięliśmy udział w jubileuszowej konferencji, na której zaprezentowaliśmy poster na temat naszych badań w Wólce Prusinowskiej. W grudniu też cieszyliśmy się kolejną audycją, tym razem w Radio Olsztyn, które zachęca – „Odkryj Warmię i Mazury”.


To tak w skrócie i dużym podsumowaniu. Co oprócz tego? W okresie od maja do września prowadziliśmy zrzutkę na badania i edukację. W trakcie całego roku opracowywaliśmy strategię, cele i misje Fundacji, przygotowaliśmy nową ofertę edukacyjną. Pisali o nas PAP, TVN24, Mrągowo24.info, Archeologia Żywa, Kurier Mągowski, Piecki.wm.pl i Mazurskie Klimaty.

Podróżowaliśmy po Polsce i świecie, żeby pokazać Wam archeologię ze wszystkich zakątków w naszym cyklu Podróże z Archeologią. Byliśmy w Mołdawii, Krakowie, Wiedniu, Mińsku, Egipcie, Holandii, Gross Raden, na Wolinie. Byliśmy na cmentarzysku w Pokrzywnicy Wielkiej i grodzisku w Grzebsku. Przeczesywaliśmy archiwa niemieckie, aby dokopać się do najstarszych i najbardziej schowanych informacji o mazurskich stanowiskach archeologicznych. Przygotowywaliśmy dwie edycje kalendarzy na rok 2020 – archeologiczną i podróżniczą. Jedna z naszych fundacyjnych koleżanek została członkiem ISAP. Stanowisko w Wólce stało się tematem pracy licencjackiej – obronionej! I na końcu, ostatnia nowina, zostaliśmy nominowani do Archeologicznej Sensacji 2019 Archeologii Żywej.

Ufff! Długi, pracowity rok. Jesteśmy zmęczeni, wykończeni i szczęśliwi. Już nie możemy się doczekać kolejnego roku, równie pełnego wyzwań co ten miniony.

Dodaj komentarz