Z początkiem września ponownie udaliśmy się do Puszczy Boreckiej na wykopaliska.
Tym razem chcemy Was zabrać na bałtyjską osadę, której chronologię wstępnie szacujemy na I-VI w. n.e., czyli okres funkcjonowania na tych terenach wpierw tzw. kultury bogaczewskiej, a potem sudowskiej. Pierwsze ślady osadnictwa odkryliśmy podczas badań powierzchniowych, przy czym punktem wyjścia tamtych poszukiwań były pobliskie kurhany. W toku dalszych badań udało nam się zidentyfikować szereg charakterystycznych miejsc ze skupiskami artefaktów, w ramach których roboczo możemy wstępnie wydzielić dwie ich koncentracje. Koncentrację północną oraz południową. Obszary te oddziela strefa, w której nie udało się nam namierzyć żadnych charakterystycznych artefaktów metalowych ani pozostałości ceramicznych itp. Na obecnym etapie badań nie wiemy jeszcze czy na przykład istniały dwie czasowo odrębne osady, po czym być może doszło do transferu ludności z jednej na drugą, czy też może jednak obie koncentracje należy traktować jako jedno duże, trwale zamieszkiwane osiedle.
W tej chwili prace prowadzimy na południowej koncentracji i na jednym z jej punktów już możemy ogłosić powodzenie! Zlokalizowaliśmy tutaj imponujących rozmiarów jamę śmietniskową, wypełnioną pokaźną ilością polepy, czyli słabo wypalonej gliny służącej m.in. do uszczelniania ścian budynków. W naszym obiekcie znajdujemy fragmenty o grubość nawet do kilkunastu centymetrów! Wstępna obserwacja zdaje się wskazywać, że duża część polepy może pochodzić ze spalonego budynku. Świadczą o tym na przykład ślady spalenizny na wielu jej fragmentach, odciski regularnych i prostych krawędzi, a także owalnych struktur wkomponowanych w glinę.
Celem badań w drugim tygodniu jest dokończenie eksploracji wykopu z jamą oraz sondowanie pozostałych skupień artefaktów na tym obszarze. Na drugą relację zaprosimy Was zatem już za kilka dni.